Ona wyznawała opozycję totalną, a on był od prezesa. Połączyło ich to, co dla lingwisty spaja puste miejsce w lesie po wyrębie i barokowe piękności z brakiem pieniędzy, czyli golizna. Bowiem po raz pierwszy otarli się o siebie na plaży nudystów. Oboje po małżeńskich karambolach i rozwodowych stłuczkach, oboje z przeszłością i bez złudzeń. Co […]
Notatki na blankietach
Krótkie dzieje długich korzeni – Notatki na blankietach
Wiosną 1988 roku Herbert S., mieszkaniec Sochaczewa, postanowił, że czas najwyższy rozpocząć poszukiwanie własnych korzeni. Rodzina, czyli żona i dwie córki, nic o zamyśle głowy nie wiedziała. Nie dlatego, żeby Herbert S. był tajemniczym osobnikiem – co to, to nie. Po prostu nie chciał niepotrzebnym paplaniem rozbudzać nadziei, gdyż korzenie były niepewne, a droga do […]
Alfredzik – Notatki na blankietach
Alfred J. nie pamiętał tak dokładnie, za co kolegium orzekające do spraw wykroczeń przyłożyło mu sto dwadzieścia godzin pracy na rzecz miasta. Uważał, że postępowanie władz w stosunku do jego osoby było wyjątkowo nieeleganckie. A to dlatego, że wszak kto śpi, nie grzeszy, a on przecież spał jak najedzone niemowlę tej nocy, gdy wybijano szyby […]
Szewc i utracone dziewictwo Sary – Notatki na blankietach
Pinchos zupełnie przypadkowo urodził się w Bucharze, gdzie władza radziecka i pogromy zagnały jego rodzinę. Na początku lat sześćdziesiątych, gdy miał dwa lata, rodzice złożyli podanie o wyjazd na stałe do Izraela. Z miejsca pozbawiono ich pracy, opieki lekarskiej i odebrano jakiekolwiek prawa. Po siedmiu latach siedzenia na walizkach zobaczyli swoją Ziemię Obiecaną. W Izraelu […]
Czapla i żuraw – Notatki na blankietach
Gertruda C. już w czasie ostatniej wielkiej wojny była dość znaną w okolicy wszetecznicą. Okres intensywnej odbudowy, elektryfikacji i walki z analfabetyzmem przeżyła kołysząco, czyli rozdając swoim i tym, którzy nie wyszli jeszcze z lasu, miękkość łona i twardość cycek. Nadszedł jednak czas rozrachunku z przeszłością i trzeba było zapłacić za wszystko, czego dokonało się […]
Słodki romans – Notatki na blankietach
Bazyli C. to był dopiero chłop na schwał. Istny odyniec, jak mówili o nim koledzy z kółka łowieckiego. Istny smok, jak mówił o nim zaopatrzeniowiec, który od dziesięciu lat starał się załatwić buty i ubranie robocze dla niewymiarowego Bazylego. Również o sile głosu olbrzyma krążyły zaskakujące wieści. Powiadano, że gdy ryknie na leniącego się pilarza, […]
Świętobliwy żywot gromnicy – Notatki na blankietach
Opinia publiczna Dolnej Saksonii została ostatnio mocno zbulwersowana wydarzeniami, które zaszły w pewnej przesiedleńczej rodzinie. Zamieszkała w Niemczech od sześciu lat Łucja Dziębło vel Helga Hartmann zakupiła w czasie swojego ostatniego pobytu w Starej Ojczyźnie gromnicę, czyli poświęconą świecę, którą, według obrządków katolickich, zapala się przy umierających lub w czasie burzy, aby odwrócić uwagę piorunów […]
Nieświęty Mikołaj od rozbierania – Notatki na blankietach
Już w dzieciństwie Mikołaj D. zauważył, że szósty grudnia to najlepszy dzień w roku. Nie dość, że tego dnia obchodzono hucznie jego imieniny, to jeszcze patron – Mikołaj, zwany Świętym – wsuwał mu do wyglansowanych bucików duże co nieco. A poza tym nasz Mikołaj D. żył przez cały rok równie dostatnio, gdyż rodzice lekko pracowali […]
Epitafium żartem kute – Notatki na blankietach
Są tacy, którzy twierdzą, iż nie spotyka się na polskich cmentarzach żartobliwych napisów nagrobkowych. Są też tacy, którzy utrzymują, że rzadko, bo rzadko, ale coś tam z tej grządki literackiej znaleźć można. Słyszy się tu i ówdzie, jak to ktoś, gdzieś, kiedyś widział wyryty na marmurowej płycie komiczny dwu- lub czterowiersz, ale głowy za takowe […]