Jestem chłop

Jestem chłopDariusz Muszer
Jestem chłop

52 strony
Projekt okładki: Yngwarr Aptrgoengumenn, Wiesław Racki
Zdjęcia: Wiesław Racki Trotuary

Wydawnictwo 13 Muz
Szczecin 2004
Seria: Biblioteka “Pograniczy”

ISBN 83-916661-3-1

 


O książce:

Samcze widzenie świata. Wiersze o mężczyznach dla mężczyzn. Okrutna, dosadna i bezpardonowa poezja skoncentrowana na świecie mężczyzn, na życiu widzianym ich oczami, pełnym przechwałek i zwątpienia we własne siły, zdrady, kiepskiego seksu, alkoholu, nieudanych związków, udanych ucieczek od siebie i kobiet, przedwczesnych wytrysków i przedwczesnych śmierci.


Głosy krytyki:

Dariusz Muszer (…) w najnowszych dwóch zbiorach swych wierszy postawił na to, co od zawsze było najmocniejszą stroną jego twórczości. Na totalny realizm bez znieczulenia. Na spostrzegawczość. Równy szacunek żywi do faktów zaobserwowanych naocznie, co do poznawanych za pośrednictwem cudzych opowieści. Ale nie byłby sobą, gdyby nie przyznał racji także temu, co dyktują mu pospołu: intuicja oraz zmysł paradoksu.
Piotr W. Lorkowski, FRAZA

(…) Takich ludzi łatwo spotkać na ulicy i w sklepie, czasem nawet we własnym mieszkaniu, za to dużo trudniej w literaturze, a już w poezji szczególnie. (…) Muszer natomiast znalazł – co ostatnio bywa trudne – i niewyeksploatowany temat, i sposób na jego opisanie. (…)
Najważniejsze, że Dariuszowi Muszerowi udało się przejmująco i sprawnie opowiedzieć około setki żywych historii – od kilkunastoletniego onanisty po szczęśliwą w miłości staruszkę. Jednym z sensów literatury jest właśnie opisanie pozornie obcych, jakby się było nimi wszystkimi po kolei, opisanie innych czasów i przestrzeni, jakby się wtedy tam istniało, cierpiało i kochało. Gdyby wczuwanie się we wszystkich naszych nieznajomych było na porządku dziennym – to niewykluczone, że żylibyśmy jak w baśni o Gerdzie i Kayu w wersji Muszera.
Ewa Schilling, BORUSSIA

Dwa zbiory wierszy świadomie wydane równolegle, wzajemnie się dopełniające. W pierwszym – „Wszyscy moi nieznajomi” – dwa (lub trzy) sąsiadujące z sobą wiersze tworzą dwugłos na temat tej samej sprawy. To refleksje kobiety i mężczyzny (czasami także tej/tego trzeciej/trzeciego) na temat wspólnego życia i uczuć. W zasadzie są to całe powieści, ba, sagi rodzinne, opowiedziane poetyckim językiem. Dużo w nich seksu, jak to u dorosłych, także dużo subtelnych uczuć, które widzi poeta. W drugim – „Jestem chłop” – zgodnie z tytułem opis świata z męskiej perspektywy. Dużo seksu, dużo uczuć, brutalna prawda o samczym widzeniu świata. Bardzo dobre dwie książki.
Krystyna Kamińska, PEGAZ LUBUSKI

(…) dawno już nie czytałem tak rozważnie skomponowanych poetyckich książek (…), oba tomy wierszy Muszera są jednym z najbardziej konsekwentnych w najnowszej polskiej poezji (i nie tylko) przykładów zastosowania liryki roli: osobliwość propozycji autora Ludziojada polega (…) na niezwykłym bogactwie, różnorodności wykreowanych przez niego postaci.
Piotr Krupiński, POGRANICZA

(…) autor bez zahamowań wystawia się na łatwe, bo obiegowe, zarzuty, zwłaszcza machizmu, czyli tego, co w rozpowszechnionym żargonie nazywa się “męskim szowinizmem”. Muszer bowiem (auto)portretu płci nie idealizuje, ale porywa się na drastyczną wiwisekcję “ja”, rozwarstwianego na zwierzęce atawizmy, na psychoanalityczną konfesję, której nie trzeba postrzegać jako autodestrukcję czy masochizm, ale dążenie do swego rodzaju badawczego obiektywizmu.
Piotr Michałowski, KRESY

Na szczególną uwagę zasługuje (…) tomik „Jestem chłop”, który można by uznać za formę demonstracyjnego maskulinizmu, w którym zostają ukazane chroniczne mechanizmy zachodzące w związkach między kobietą i mężczyzną, prowadzące właśnie do eksploatacji i urzeczowienia tego ostatniego. Źródłem tego procesu jest instynkt i samookłamywanie się ludzi w związkach emocjonalnych oraz stereotyp kobiety i mężczyzny, którymi kierują się obie płcie we wzajemnych związkach. Poeta ukazuje jak miłość przekształca się pod ciśnieniem fizjologii seksu i ekonomi życia w mechanizm degradujący mężczyznę przez kobietę. W wierszu pt. „Ciosała mi kołki” Muszer pisze: (…) Skończyły się kołki / mnie rozbolała głowa // Teraz siedzi i płacze, / bo świat ją oszukał .// A ja szukam po świecie / za kołkami i nie wiem, / jak to ze mną będzie. Zaś w wierszu pt. „Anioł” poeta dodaje: (…) Kiedyś ruszył do roboty i nie wrócił. / Przejechała go ciężarówka // Dopiero mówiła , /jak bardzo zmarnował jej życie .// A on nadal / bujał w obłokach.
Ignacy S. Fiut, FORUM MYŚLI WOLNEJ

Do tych opowieści pasowałoby stwierdzenie: do piekła idzie się parami.
Piotr Wiktor Lorkowski, POETICA

Mamy tu jednak do czynienia z czymś na kształt współczesnej „Dziadów części II”, w której w roli Guślarza występuje polski pisarz na obczyźnie. (…) Muszer konsekwentnie rezygnuje z ozdabiania wierszy metaforami, nie bawi się w poszukiwania formalne. Dąży jak najkrótszą drogą – jak Bukowski – do ukazania ludzkiego dramatu.
Jarosław Jakubowski, TOPOS