Homepage Boga

Homepage BogaDariusz Muszer
Homepage Boga
(Gottes Homepage)
powieść

Wydawnictwo Forma
Szczecin 2013
178 str.

ISBN 978-83-63316-27-3
wydanie 1 w języku polskim

Rok wydania niemieckiego: 2007


Nota wydawcy:

Gospodin Gepin żyje szczęśliwie z żoną w Epoce Tęczy. Jest rok Osiemdziesiątego Ósmego Fioletu i wyniszczające wojny o powietrze są niemalże zapomniane. Na Ziemi mieszka tylko garstka prawdziwych ludzi. Hologramy i klony zaludniają świat, śmierci nie ma.

Kiedy Gepin w wieku 128 lat postanawia spisać swoje wspomnienia, w złudnej idylli życia we dwoje pojawia się rysa i świat staje na głowie. Z dnia na dzień bohater zostaje przeniesiony do kwatery pracy twórczej w południowej Norwegii, gdzie ma pracować nad memuarami, używając do tego martwego języka, jakim stał się niemiecki.

Retrospekcja Gepina jest jednak sprzeczna z oficjalną historiografią. Nikt już nie chce wiedzieć, jak brutalne i okrutne były wojny o powietrze, w których Gepin brał udział, jako członek ruchu oporu.

Fantastyczno-komiczna powieść Dariusza Muszera o miłości, prawdzie, kłamstwie i manipulacji w epoce informacji pokazuje bezlitośnie odbicie naszych twarzy w krzywym zwierciadle.


Głosy krytyki polskiej:

Jeśli chcielibyśmy z tej książki wyprowadzić artystyczny zamysł autora, odsłonić nieco jego świadomość twórczą, to uwagę powinniśmy ponownie skierować na postać Gepina, który pisze w sposób – nie ma co ukrywać – doskonały, co tyle mniej więcej oznacza, że on swych wspomnień – w tradycyjnym sensie – w ogóle nie spisuje. Osiąga „wyższą” formę pisma, która wymaga zmiany składni, a tym samym przekroczenia jej reguł: żyje swą książkę przy pomocy kciukompa, żyje ją pismem wbudowanym w ciało, kosmicznym pismem ciała lub przynajmniej doskonale doń przylegającym, zsynchronizowanym z życiem, nieprzesuniętym, a jednak rozszczepionym. Gepin, inaczej mówiąc, pisze tak, jak być może „przed wiekami” chciał pisać Norwid, ów rzekomo największy – zdaniem jego matki, Natalii Filipownej – poeta-wizjoner.
Grzegorz Pertek, ProArte

Muszer (…) daje nam kawał intrygującej lektury. I to nie tylko ze względu na szalone tempo akcji oraz mnożące się pomysły fabularne, ale i z powodu wartości czysto literackich tej prozy. To dzięki nim obraz przyszłości (…) nabiera cech uniwersalnych, pozapolitycznych, a Homepage Boga jawi się jako zabawna, lecz w istocie bardzo gorzka wypowiedź humanisty w obronie wolności i prawdy.
Artur D. Liskowacki, Kurier Szczeciński

(…) to proza dynamiczna, literacko zabawna i rzeźwiąca. Dzięki inteligencji, przewrotności, swoistemu sarkazmowi, a też grze znaczeń oraz konwencji. Lecz „zabawa” tu prezentowana nie istnieje dla samej zabawy; wnioski wiodą ku refleksjom raczej niepogodnym: o zagrożeniach wolności oraz prawdy. I cały sztafaż pisarskich sztuczek ma właśnie temu – jak to widzę – per saldo służyć. Dlatego nie zdziwiłabym się, gdyby po latach ta właśnie powieść doczekała się wznowień. Bo należy do tego (rzadkiego) rodzaju książek, które – zapadając w pamięć – nie tracą za szybko siły nośnej. Co jest tajemnicą dobrej, niebanalnie skrojonej literatury.
Wanda Skalska, Latarnia Morska

Muszer znacznie większe sukcesy literackie odnosi jednak w Niemczech. Wydaje się, że zasłużenie. (…) Książka ta zasługuje na coś więcej niż tylko skromne recenzje. To rzecz atrakcyjna fabularnie, sprawnie napisana, zawierająca oryginalne i celne spostrzeżenia dotyczące kondycji człowieka w świecie, w którym internet staje się ważniejszym źródłem informacji od książek i gazet.
Tymoteusz Milas, Lampa

Dariusz Muszer jest ironiczny, przy genialnym wręcz wyczuciu groteski. Owo groteskowe spojrzenie na świat daje znać o sobie w świetnych dialogach. (…) książkę czyta się z rosnącą fascynacją towarzyszącą wszystkim zwrotom akcji. Językowo powieść jest majstersztykiem, ciekaw jestem, jak wypada w oryginale. Muszę ją polecić wszystkim miłośnikom dobrej lektury.
Krzysztof Maciejewski, Papierowe Myśli

Tutaj mamy coś, z czym nigdy wcześniej się jeszcze nie spotkałam. Przyszłość, jaką stworzył autor, jest możliwa. Jeśli ludzie nie znajdą odpowiedzi na niektóre pytania, właśnie tak może skończyć się nasz świat.
Kyou, Sztukateria

Powieść Muszera to artystyczny misz-masz: coś pomiędzy Solaris Lema i Trylogią Sienkiewicza. (…) Świat stanął na głowie, zwierzęta wyginęły, ludzie posługują się uniwersalnym językiem angloskim, a życie codzienne zdominowała wszechogarniająca informatyzacja oraz cybernetyka. Taką wizję przyszłości ukazuje nam w swojej powieści Homepage Boga Dariusz Muszer. Opowieść z pogranicza fantastyki naukowej i szlacheckiej gawędy okrasza rozważaniami na temat tożsamości – narodowej, europejskiej, człowieczej.
Małgorzata Orlewicz, eleWator.kultury.org

Głosy krytyki niemieckojęzycznej:

Są powieści tak zwariowane, że albo nie chce się ich dalej czytać, albo dosłownie się je połyka. Nowa powieść Dariusz Muszera należy do tej drugiej kategorii. (…) Podobnie jak Kurt Vonnegut używa Muszer swoich wizji przyszłości do komentowania naszych czasów i obecnej epoki, co zbliża go również do literackiej metody stosowanej przez Stanisława Lema. Nie jest to jednak w żadnym wypadku klasyczna powieść science fiction, tylko rozpaczliwy krzyk przeciwko dominacji rozumu i intelektu we współczesnym świecie.
Artur Becker, Rheinischer Merkur

Mogłoby się zakręcić komuś w głowie podczas lektury, w tak zawrotnym tempie mknie bowiem w czasie i przestrzeni Gottes Homepage, nowa powieść tego Polaka, Dariusza Muszera.
Martina Scherf, Südeutsche Zeitung

Pisząc Gottes Hoemepage, urodzony w Polsce Dariusz Muszer nawiązuje doskonale do wielkiego dorobku twórczego w dziedzinie science fiction swojego rodaka, Stanisława Lema, i prowadzi go płynnie dalej. Jego powieść z dalekiej przyszłości jest jednocześnie niepokojąca, tragikomiczna i mądra, to udana satyra na sen o życiu wiecznym i beznadzieję wirtualnych światów Internetu.
Bruno Lässer, Vorarlberger Nachrichten

Dariusz Muszer stworzył kuriozalny świat, tragikomedię, w której niepożądane fakty zostają wymazane z książek do historii. Z przyszłości spogląda na przeszłość i jego retrospekcja wypada osobliwie. Prowadzone są wojny o powietrze, a istoty pozaziemskie postanawiają przejąć władzę nad światem, gdyż ludzie zachowują się zbyt głośno. (…) Dariusz Muszer fantazjuje, aż wióry lecą, naświetlając przy pomocy komizmu absurdalność ludzkiej egzystencji. W przyszłości nie będzie miejsca dla Homo sapiens. To kuriozalny świat, w którym człowiek jest w stanie swym słabym mózgiem ogarnąć od biedy swoje podstawowe potrzeby, a tego, co dzieje się wokół niego, już nie. Najwięcej problemów ludzkość ma z samą sobą, gdyż komplikuje sprawy i rzeczy ponad wszelką miarę.
Ulrich Blode, Titel-Magazin

Co dzieje się naprawdę, co jest snem, a co symulacją? Śmierci nie ma, liczby miesza się z barwami tęczy, ludzie poddawani są kapitalnym remontom, chirurgia plastyczna to codzienność, a w domach czynszowych nie wolno uprawiać literatury. Gottes Homepage jest zarówno groteskowa, jak i przerażająco bliska przyszłości. A może teraźniejszości? Poprzez wspomnienia bohatera Muszer opisuje mechanizmy manipulacji w epoce informacji oraz perwersję wojny, a robi to i niezwykle dowcipnie, i bezlitośnie.
Kersten Flenter, Hannoversche Allgemeine Zeitung

(…) arcydzieło rekreacji. (…) I znowu Polak napisał orwellowskie scenariusz okrutnej przyszłości, mądrze, niezwykle ostro i wizjonersko. (…) Ta zwięzła, przerażająca i mocno wciągająca powieść może stać się niebawem klasykiem, a Dariusz Muszer godnym następcą starego mistrza, Stanisława Lema”.
Hilde Meier, Kultur-Extra

Powieść Muszera jest niezwykłą mieszanką z konsekwentnych kontynuacji wnikliwie zaobserwowanych rozwojów społeczeństw i ironicznego spojrzenia na nie przez groteskowe szkło powiększające. Jako żyjący w Niemczech Polak, autor jest w stanie drobiazgowo przedstawić zdarzenia współczesne oraz mające niedawno miejsce zarówno we wschodniej, jak i zachodniej Europie. Wyprowadzone przez niego obrazy ogólnoeuropejskiego chaosu, spowodowanego nadchodzącą wojną domową, nie napełniają wcale otuchą. Przekomicznie natomiast został przedstawiony koniec świata w Epoce Tęczy oraz raport z wręcz makabrycznego manipulowania przeszłością i przyszłością.
Gerd Bedszent, Die Brücke

Ironiczna ballada Dariusza Muszera o końcu świata doprowadza do ostateczności. Autor pokazuje, co z planety Ziemi pozostanie po katastrofach klimatycznych, regionalnych wybuchach nuklearnych i ogólnoświatowych wojnach domowych, a mianowicie mocno zafałszowany, digitalny obraz pewnej różnorodności gatunków, na zawsze pogrążonej w niebycie, pewnego rodzaju świat na drucie, który w zależności od potrzeb w każdym momencie można będzie wyłączyć albo przebiegunować. Potworny to sen, z którego ostatecznie bohater jest w stanie wyrwać się tylko dzięki uniwersalnej sile miłości. Książka Muszera napisana jest z takiej przyszłości, która nas, współczesnych, czeka, jeśli nie uda się nam już niebawem znaleźć inteligentnego rozwiązania najważniejszych problemów naszego wciąż jeszcze młodego wieku. Kto w to nie wierzy, może sam spróbować połączyć się z Homepage Boga.
Johannes Schulz, Radio Flora

Dariusz Muszer prezentuje w swojej powieści Gottes Homepage świetną mieszankę złożoną z akcji i niesamowitych pomysłów. Zadziwiające jest, w jaki sposób udaje mu się całkowicie wiarygodnie przedstawić całą historię, pomimo fajerwerków idei, którymi co jakiś czas wprost oślepia czytelnika. Właśnie te niekiedy nieco absurdalne pomysły i podkreślanie szczegółów, których inny autor pewnie nawet nie uznałby za godne wzmianki, tworzą fascynujący i czasami niezmiernie niepokojący szkic o przyszłości Europy wschodniej i Niemiec.
Jan Gardemann, Phantastik-News

Należy być gotowym do całkowitego zanurzenia się w niecodziennym świecie fantazji tego polskiego pisarza. Wtedy – ale tylko wtedy – ta satyra o całkowicie zdigitalizowanym świecie przyszłości ukaże się czytelnikowi w pełnej krasie.
Jürgen Hoppmann, www.positiv-web.de