Bazyli C. to był dopiero chłop na schwał. Istny odyniec, jak mówili o nim koledzy z kółka łowieckiego. Istny smok, jak mówił o nim zaopatrzeniowiec, który od dziesięciu lat starał się załatwić buty i ubranie robocze dla niewymiarowego Bazylego. Również o sile głosu olbrzyma krążyły zaskakujące wieści. Powiadano, że gdy ryknie na leniącego się pilarza, […]
Rzepin
Piotr Goliński : Na tropie biografii
Nie ma biografii doskonałej, takiej, która podawałaby „prawdę” obiektywną i niedyskutowalną. Z przymrużeniem oka można powiedzieć, że moja recenzja Lummicka Dariusza Muszera to trochę odgrzewany kotlet (chociaż nie pisałem jej w kuchni); powieść bowiem powstała jeszcze w 1995 roku. Mam jednak dobre usprawiedliwienie: Lummick ukazał się w księgarniach dopiero przed rokiem, a od czasu […]
Jak umrę, pochowajcie mnie za zakrętem rzeki, z ogórkiem małosolnym w ręce
Z Dariuszem Muszerem, prozaikiem, poetą, tłumaczem, rozmawia Sławomir Iwasiów Sławomir Iwasiów: Krzysztof Niewrzęda pisał swego czasu na łamach „Pograniczy”: „Już sam życiorys Dariusza Muszera wydaje się na tyle barwny, że warto zwrócić uwagę na jego właściciela”. Na czym polega owa barwność i jak wpłynęła ona na Pana twórczość? Dariusz Muszer: Mój życiorys, jak sądzę, […]