Wynocha ze stołu, ale już! Pewien chłopak ruszył w zaloty, a działo się to w odległej dolinie. Ludzie, u których się zjawił, byli staromodni. Mieszkali w chacie z otwartym paleniskiem, z którego dym uchodził przez otwór w szczycie pod kalenicą. Tą samą drogą wpadało również do środka światło. Była tam córka na wydaniu, tak cudowna, […]