Ze wspomnień krzaczka porzeczki O tym, jak miałem pojechać, a ziemia zadrżała Miałem pojechać na sylwestra, ale nie pojechałem, bo rabarbar się rozchorował. Coś mu poszło na liście. Jakaś żyłka pękła, jakiś niedomóg chwycił za nogi, a rabarbar zległ, zwinąwszy się w rulon na wyrku w ziemiance. Poza tym u nas dzisiaj deszczowo i […]
O tym, jak miałem pojechać, a ziemia zadrżała
